XIX Piesza Pielgrzymka z Trenton do Amerykańskiej Częstochowy - 12-13 sierpnia 2023
Mateusz 22,1-14:
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: Królestwo niebieskie podobne jest
do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych
zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem:
Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko
jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do
swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy ich, pozabijali. Na to król uniósł
się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić.
Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni.
Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie.
Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych.
I sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam
człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając
stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie
go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych,
lecz mało wybranych.
Zdumiewającym jest, ile razy Jezus nawiązuje w swoim przepowiadaniu do uczty, ile razy Ewangeliści opowiadają o Nim jako zasiadającym za stołem zarówno w domach przyjaciół jak i wrogów! Mateusz na chwilę przed męką umieszcza Jezusową przypowieść o królewskiej uczcie weselnej. Nie zatrzymuje się jednak na Boskiej hojności zastawiającej stół, ale na tych, którzy zostali zaproszeni czy inaczej powołani do uczestnictwa w niej. W Psalmach znajdujemy warunki, jakie powinien spełnić ten, który staje się gościem w domu Pana: złego nie przyjmiesz w gościnę (Ps 5,5); kto zamieszka na Twojej świętej górze? Ten, kto postępuje sprawiedliwie (Ps 15,1n). Dzisiejsza przypowieść rzuca jeszcze więcej światła na to zagadnienie: Boże powołanie możemy odrzucić, bo Bóg uczynił nas wolnymi, możemy je zmarnować, ale pozytywna odpowiedź – wejście do wspólnoty, nie jest gwarantem wejścia do Królestwa. Warunkiem jest szata godowa – Jezus nie chce nas przerazić, ale nawrócić, bo może jesteśmy samowystarczalni jak ci pierwsi albo lekceważąco trwamy przy swoich koncepcjach: wiemy lepiej i nikt nie będzie nam niczego narzucał.
W przyszłą niedzielę, 19-go października będziemy obchodzić nasz parafialny odpust z okazji wspomnienia św. Jadwigii Śląskiej, naszej Patronki. O godz. 4:00 popołudniu w naszym kościele rozpoczniemy uroczyste NIESZPORY z udziałem wielu zaproszonych księży, nie tylko z naszej diecezji. Starajmy się wspólnie podtrzymywać naszą piękną, polską tradycję czczenia świętej Patronki. Prawdopodobnie jesteśmy jedyną parafią w Diecezji Trenton, która celebruje parafialny odpust! Dlatego też bardzo proszę - dołóżcie wszelkich starań, by przyjść do naszej świątyni na Nieszpory. Poczujcie się godnymi godpodarzami - szczególnie dla przybywających kapłanów, którzy po swoich niedzielnych obowiązkach, z pewnością zmęczeni - z radością chcą z nami adorować Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie ołtarza. Serdecznie wszystkich zapraszam!!!
Słuchamy dziś pięknego hymnu Magnificat, który mamy nie tylko rozważać intelektualnie, ale przyjąć sercem. To modlitwa, która ma każdego dnia kształtować naszą modlitwę – Kościół odmawia ją zawsze w Nieszporach, wieczornej modlitwie Liturgii Godzin. Maryja nie skupia się na sobie, ale na Bogu. Ona jest cała zapatrzona w Boga, cała piękna, pełna uwielbienia. Ona uwielbia Jezusa, którego nosi w sobie, którego, jak uczą ojcowie Kościoła, najpierw poczęła w duszy przez wiarę, a potem w ciele. I właśnie ze skupienia na Jezusie płynie Jej radość. Możemy powiedzieć, że choć te słowa wypowiedziała po raz pierwszy w domu Elżbiety, to wypowiada je teraz nieustannie w niebie – jako Królowa Wniebowzięta, całkowicie zjednoczona ze swoim Synem. W każdej Eucharystii głosimy zwycięstwo Chrystusa na drzewie krzyża i wyznajemy wiarę w to, że ostatecznie to On pokona wszelkie zło w świecie, że ostatecznie, pomimo tak groźnej walki, to Chrystus jest zwycięzcą szatana. To wyznanie wypowiadamy zwłaszcza po konsekracji; „Głosimy śmierć Twoją Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie, i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”. Ale jest ono też zawarte w słowach odmawianych wspólnie z kapłanem po modlitwie Ojcze nasz: „Bo Twoje jest królestwo, i potęga, i chwała na wieki”. Nie bójmy się wypowiadać tych słów z wiarą i pewnością, że po czasie naszych codziennych zmagań i cierpień – osobistych, rodzinnych, zawodowych – ostatecznie zwycięży Chrystus, a w ich przeżywaniu wystarczy nam Jego łaski.
Moi Drodzy Parafianie i przybyli Goście,
Miłość ostatecznie zwycięża śmierć.
Przyobleczmy nasze życie w zwycięską miłość Zbawiciela i jej doświadczajmy.
Grzech i jego owoc, to znaczy śmierć, nie jest już w stanie zagrodzić nam drogi do domu Ojca.
Przez Jezusa w Duchu Świętym mamy na zawsze otwarty dostęp do Ojca pełnego miłosierdzia.
Niech to będzie najlepsze wielkanocne życzenie:
aby każdy z nas doświadczył i przyjął tę zwycięską miłość Boga Ojca.
Ogarnięci Bożą miłością dzielmy się tym darem z naszymi braćmi.
Potrzeba bowiem tej miłości w każdym wymiarze naszego życia, zwłaszcza społecznym i narodowym.
Współczesność ciągle domaga się od nas świadectwa, że rzeczywiście tylko na Chrystusie i Jego zwycięstwie nad wszelkim złem, na głoszonej przez Niego prawdzie, sprawiedliwości i miłości można budować lepszą przyszłość.
Módlmy się również o upragniony dar POKOJU na Ukrainie!
Wesołego Alleluja - Ks. Jacek