Po więcej informacji proszę dzwonić:
Agnieszka Chojnowska (609) 356 9381
XIX Piesza Pielgrzymka z Trenton do Amerykańskiej Częstochowy - 12-13 sierpnia 2023
Łukasz 10,1-12.17-20:
Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do
każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:
żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił
robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą
trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu
wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju,
wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i
pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu.
Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie
chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. Lecz jeśli do
jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu. Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają. Wtedy rzekł do nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie.
Z dzisiejszych czytań wyłania się temat pokoju ukazany w wielorakich aspektach. Pierwsze czytanie (Iz 66, 10-14c) przedstawia go jako syntezę — dóbr — radości, bezpieczeństwa, szczęścia, spokoju, pociechy — jakie Bóg obiecał odnowionej Jerozolimie, po wygnaniu babilońskim. „Oto skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów jak strumień wezbrany... Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę” (ww. 12-13). Cały ten zestaw określeń mówi jasno, że chodzi tu o dar Boży, charakterystyczny dla czasów mesjańskich. Jezus przyniesie ten pokój, który będzie równocześnie łaską, zbawieniem, szczęściem wiecznym, nie tylko dla poszczególnych ludzi, lecz dla całego Ludu Bożego, napływającego z całego świata do Jerozolimy niebieskiej, królestwa doskonałego pokoju. Lecz także Kościół jako nowa Jerozolima ziemska, posiada skarb pokoju, który ofiarował Jezus ludziom dobrej woli, i ma za zadanie rozszerzać go na świecie. Ten obowiązek powierzył Zbawiciel siedemdziesięciu dwom uczniom posianym głosić królestwo Boże. „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki” (w. 3). Ta wypowiedź wskazuje właśnie na posłannictwo cichości, dobroci, pokoju. Posłannictwo podobne do Jezusowego: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” (J 1, 29), nie potępiający grzeszników, lecz ofiarujący siebie samego, „wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża” (Kol 1, 20). „Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was”. Nie chodzi tutaj o zwykłe pozdrowienie, lecz o błogosławieństwo Boże przynoszące dobro i zbawienie. Gdzie „zstępuje” pokój Jezusa, który pojednał ludzi z Bogiem i miedzy sobą, tam zstępuje zbawienie. Człowiek przyjmujący je w pokoju z Bogiem i braćmi, żyje w łasce i miłości, jest zbawiony od grzechu. Pokój ten spoczywa „na dzieciach pokoju”, to jest na tych, których Bóg zesłał do zbawienia, oni zaś odpowiadają na to wezwanie przyjmując Jego warunki; są szczęśliwymi dziedzicami pokoju Chrystusowego, dóbr mesjańskich, Jezus jednak uprzedził, że nie należy oczekiwać pokoju podobnego do tego, jaki ofiaruje świat, ten bowiem daje jedynie fałszywą obietnice szczęścia, jakoby wykluczającą wszelkie zło”. „Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka” (J 14, 27), powiedział Jezus, ponieważ Jego pokój jest tak głęboki, że może współistnieć nawet z najdotkliwszymi utrapieniami. Chociaż świat szydzi i odrzuca ten pokój i uczniowie cierpią z tego powodu, to jednak nie tracą pokoju wewnętrznego ani nie przestają głosić „dobrej nowiny o pokoju” (Ef 6, 15). Pokorni, ubodzy, bez żadnych roszczeń, zadowoleni z tego, co zaspokaja potrzeby życia, spełniają dalej na świecie posłannictwo Jezusa, głosząc każdemu, kto chce ją przyjąć, „dobrą nowinę o pokoju” (Dz 10, 36). Św. Paweł (II czyt.: Ga 6,14-18) jest tego pierwowzorem. Podczas swojego apostolstwa nie szuka innej podpory, innej chwały, „jak tylko w krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa” (w. 14), dlatego uważa się za ukrzyżowanego dla tego wszystkiego, co może ofiarować, świat: dla korzyści materialnych, chwały, kariery. Świat nie wywiera na niego żadnego uroku, bo Paweł już pozwolił się oczarować Ukrzyżowanemu i raduje się, że nosi na swoim ciele „blizny Pana” (w. 17). Ma więc prawo, aby go pozostawiono w spokoju, w pokoju jego Pana, o który prosi dla siebie i dla wszystkich swych naśladowców: „Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, niech zstąpi pokój i miłosierdzie” (w. 16).
Słuchamy dziś pięknego hymnu Magnificat, który mamy nie tylko rozważać intelektualnie, ale przyjąć sercem. To modlitwa, która ma każdego dnia kształtować naszą modlitwę – Kościół odmawia ją zawsze w Nieszporach, wieczornej modlitwie Liturgii Godzin. Maryja nie skupia się na sobie, ale na Bogu. Ona jest cała zapatrzona w Boga, cała piękna, pełna uwielbienia. Ona uwielbia Jezusa, którego nosi w sobie, którego, jak uczą ojcowie Kościoła, najpierw poczęła w duszy przez wiarę, a potem w ciele. I właśnie ze skupienia na Jezusie płynie Jej radość. Możemy powiedzieć, że choć te słowa wypowiedziała po raz pierwszy w domu Elżbiety, to wypowiada je teraz nieustannie w niebie – jako Królowa Wniebowzięta, całkowicie zjednoczona ze swoim Synem. W każdej Eucharystii głosimy zwycięstwo Chrystusa na drzewie krzyża i wyznajemy wiarę w to, że ostatecznie to On pokona wszelkie zło w świecie, że ostatecznie, pomimo tak groźnej walki, to Chrystus jest zwycięzcą szatana. To wyznanie wypowiadamy zwłaszcza po konsekracji; „Głosimy śmierć Twoją Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie, i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”. Ale jest ono też zawarte w słowach odmawianych wspólnie z kapłanem po modlitwie Ojcze nasz: „Bo Twoje jest królestwo, i potęga, i chwała na wieki”. Nie bójmy się wypowiadać tych słów z wiarą i pewnością, że po czasie naszych codziennych zmagań i cierpień – osobistych, rodzinnych, zawodowych – ostatecznie zwycięży Chrystus, a w ich przeżywaniu wystarczy nam Jego łaski.
Moi Drodzy Parafianie i przybyli Goście,
Miłość ostatecznie zwycięża śmierć.
Przyobleczmy nasze życie w zwycięską miłość Zbawiciela i jej doświadczajmy.
Grzech i jego owoc, to znaczy śmierć, nie jest już w stanie zagrodzić nam drogi do domu Ojca.
Przez Jezusa w Duchu Świętym mamy na zawsze otwarty dostęp do Ojca pełnego miłosierdzia.
Niech to będzie najlepsze wielkanocne życzenie:
aby każdy z nas doświadczył i przyjął tę zwycięską miłość Boga Ojca.
Ogarnięci Bożą miłością dzielmy się tym darem z naszymi braćmi.
Potrzeba bowiem tej miłości w każdym wymiarze naszego życia, zwłaszcza społecznym i narodowym.
Współczesność ciągle domaga się od nas świadectwa, że rzeczywiście tylko na Chrystusie i Jego zwycięstwie nad wszelkim złem, na głoszonej przez Niego prawdzie, sprawiedliwości i miłości można budować lepszą przyszłość.
Módlmy się również o upragniony dar POKOJU na Ukrainie!
Wesołego Alleluja - Ks. Jacek
Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w pielgrzymce do sanktuarium Matki Bożej w Amerykańskiej Częstochowie, ktora odbędzie się w dniach 9-10 sierpnia 2025. Więcej informacji podamy wkrótce. Mozna rowniez kontaktowac sie z Agnieszką Chojnowską 609-356-9381.